Nie będę ukrywać, że gdy uda mi się gdzieś wyrwać z dziewczynami
najpierw robię " swoją kolorową robotę" ,
a dopiero później zaczyna się impreza ;)
Ale nie powiem,
żeby nie sprawiało mi to przyjemności ;)
Pozdrawiam
Po weekendowo ;)
ciekawy blog ;)
OdpowiedzUsuńhttp://couple-issues.blogspot.com/